Jedno z najpiękniejszych wesel jakie miałem okazję filmować w ubiegłym roku. Ujęcia do sesji plenerowej powstawały w niemałym pośpiechu (ze względu na spragnione stado komarów), ale co tam. Czego to się nie robi dla filmu… Nakład pracy włożony w tym dniu mocno zaprocentował przy składzie ujęć. Właśnie takie wydarzenia chcę filmować: ciekawe i oryginalne miejsca + żywiołowi goście + pozytywna bez granic Para Młoda.